Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 701
  2. Rozdział 702
  3. Rozdział 703
  4. Rozdział 704
  5. Rozdział 705
  6. Rozdział 706
  7. Rozdział 707
  8. Rozdział 708
  9. Rozdział 709
  10. Rozdział 710
  11. Rozdział 711
  12. Rozdział 712
  13. Rozdział 713
  14. Rozdział 714
  15. Rozdział 715
  16. Rozdział 716
  17. Rozdział 717
  18. Rozdział 718
  19. Rozdział 719
  20. Rozdział 720
  21. Rozdział 721
  22. Rozdział 722
  23. Rozdział 723
  24. Rozdział 724
  25. Rozdział 725
  26. Rozdział 726
  27. Rozdział 727
  28. Rozdział 728
  29. Rozdział 729
  30. Rozdział 730
  31. Rozdział 731
  32. Rozdział 732
  33. Rozdział 733
  34. Rozdział 734
  35. Rozdział 735
  36. Rozdział 736
  37. Rozdział 737
  38. Rozdział 738
  39. Rozdział 739
  40. Rozdział 740
  41. Rozdział 741
  42. Rozdział 742
  43. Rozdział 743
  44. Rozdział 744
  45. Rozdział 745
  46. Rozdział 746
  47. Rozdział 747
  48. Rozdział 748
  49. Rozdział 749
  50. Rozdział 750

Rozdział 6

„ N-nic” – wyjąkała Vivian. Ukrywając pudełko za plecami, dodała: „Ma taki sam kolor jak twój. Eee… Mam okropny ból brzucha. Muszę pędzić do łazienki!”

Nie czekając na odpowiedź, pobiegła do najbliższej łazienki.

Gdy tylko znalazła się w zaciszu kabiny, usiadła na desce sedesowej i ostrożnie podniosła pokrywę pudełka.

W przeciwieństwie do jedwabnych szalików Sary i pozostałych, w jej pudełku znajdował się pęk kluczy.

Wciąż patrzyła na nią w osłupieniu i szoku, gdy otrzymała wiadomość.

Finnick wysłał jej swój adres domowy, z którego wynikało, że mieszka w najdroższej dzielnicy willowej w Sunshine City.

Jego adres i pęk kluczy. Mówił poważnie o tym, że się do niego wprowadzę? Chyba nie jest źle, że tak myśli; w końcu jesteśmy prawnie małżeństwem. To normalne, że mieszkamy razem…

Niedługo potem wyszła z łazienki i wróciła do firmy z magazynem z Sarah i resztą.

Udało im się zrobić kilka dobrych zdjęć Finnicka podczas tego wywiadu. Nie odważyli się jednak opublikować jego zdjęcia bez jego zgody.

W związku z tym redaktor naczelny zadzwonił do Finnicka i zapytał, czy mają na to zgodę.

Redaktor naczelny zrobił to tylko dlatego, że chciał spróbować szczęścia. Nie spodziewał się pozytywnej odpowiedzi. W końcu prezes Finnor Group zawsze ukrywał się w cieniu. Zgoda na wywiad była już dla niego ogromnym zaskoczeniem.

Ku całkowitemu zdumieniu wszystkich, Finnick faktycznie się zgodził! Natychmiast cała firma wydawnicza zawrzała od plotek.

„ Do cholery! Prezes Finnor Group pozwala nam publikować jego zdjęcie? Wygląda na to, że będziemy sławni!”

„ Szybko, szybko! Pokażcie nam jego zdjęcie! Czy on naprawdę jest tak przystojny, jak twierdzi Sarah?”

Wcześniej Vivian i inni nie odważyli się pokazać zdjęć Finnicka bez jego zgody. Teraz, gdy dał im pozwolenie na wykorzystanie swoich zdjęć, wynieśli je do publicznego oglądania.

Wszystkie kobiety w firmie magazynu piszczały i wrzeszczały, gdy zobaczyły jego zdjęcia.

„Do cholery! On jest taki przystojny! Sarah, sposób, w jaki go opisałaś, wcale nie oddaje mu sprawiedliwości!”

„ Tak! Żadna z gwiazd nie może się z nim równać! Żadna w ogóle!”

„ Hej, czemu krzesło pana Nortona jest takie dziwne? Wygląda trochę jak… wózek inwalidzki?”

Ktoś w końcu zauważył wózek inwalidzki, na którym siedział Finnick i wkrótce zapadła cisza.

Sarah przemówiła głośno: „Tak, pan Norton jest przykuty do wózka inwalidzkiego. Ale co z tego? Jest przystojny i obrzydliwie bogaty. Dla mnie to nadal czyni go Księciem z Bajki!”

Wszystkie inne kobiety żarliwie się zgodziły, co wywołało zazdrość wśród ich kolegów. Mężczyźni szydzili i rzucali lekceważące komentarze. „Kogo obchodzi, czy jest bogaty i przystojny? Czy wiesz, że prawie osiemdziesiąt procent mężczyzn na wózkach inwalidzkich nie potrafi już „występować”?”

„ To prawda! Czy nie mówiłeś, że on już jest żonaty? Jego biedna żona prawdopodobnie będzie musiała pozostać w celibacie do końca życia”.

Kaszel, kaszel, kaszel!

Vivian, która cicho słuchała ich pogawędki, pijąc wodę, niemal wypluła płyn. Jak się okazało, zakrztusiła się i zaczęła gwałtownie kaszleć.

Jeden z jej kolegów podszedł, żeby poklepać ją po plecach. „Vivian, co z tobą nie tak? Wygląda na to, że urok pana Nortona jest po prostu zbyt silny dla naszej wiecznie spokojnej Vivii , co?”

„ Tak, dokładnie!” Sarah wtrąciła się, „Powinniście ją widzieć przed chwilą na rozmowie kwalifikacyjnej. Była taka zdenerwowana!”

Vivian lekko się skrzywiła i zaprotestowała: „Hej, nie mów takich kłamstw! To nie ja byłam tą, która omdlewała nad nim jak fanka”.

„ Jak mogłabym nie?” Sarah objęła policzki, a w jej oczach zabłysło uwielbienie. „On jest po prostu zbyt idealny! Gdyby nie jego kalekie nogi, byłby stereotypowym prezydentem-mężczyzną, jak we wszystkich tych romansach!”

Było oczywiste, że kobiety zupełnie ignorowały pogardliwe uwagi swoich kolegów.

Przez kilka następnych dni firma magazynowa była zajęta, pracując nad artykułem o Finnicku. Wszyscy wydawali się być w dobrych nastrojach, rzucając się w wir pracy z nowym zapałem.

Nareszcie nadszedł weekend. Vivian była całkowicie wypalona po tym gorączkowym tygodniu. Mimo to, ku swojemu całkowitemu nieszczęściu, nadal nie mogła odpocząć. Najpierw znalazła czas, aby odwiedzić matkę w szpitalu. Potem wróciła do domu, aby spakować swoje rzeczy, przygotowując się do przeprowadzki do domu Finnicka.

Martwiła się, że będzie to ciągnąć dłużej. Nie chciała, żeby myślał, że jest nieszczera w ich „związku”.

Jak się spodziewała, willa Finnicka była ogromna, z lekkim nawiązaniem do projektu z połowy wieku w architekturze. W swojej willi nie miał wielu służących, tylko starszą parę o imionach Liam i Molly.

Liam pomógł Vivian zanieść bagaż do sypialni głównej na drugim piętrze. Wnętrze było proste, ale nowoczesne. Otwierając szafę, zauważyła, że połowa była wypełniona męskimi ubraniami, a druga połowa była pusta.

Zrozumienie dotarło do niej. Będzie spała w tym samym pokoju co Finnick.

Nie widząc w tym nic złego, włożyła swoje rzeczy, starannie wypełniając szafę.

Kiedy skończyła rozpakowywać, była już noc. Finnick jednak wciąż nie wrócił do domu.

Na kolację zjadła talerz spaghetti ugotowanego przez Molly. Kiedy skończyła, wróciła do sypialni głównej, żeby wziąć prysznic.

Po wyjściu spod prysznica sięgnęła po ręcznik, żeby się wytrzeć, ale zdała sobie sprawę, że zapomniała zabrać ze sobą własnego.

Przeklinając siebie za to, że była taka nieostrożna, walczyła ze sobą przez kilka długich chwil. W końcu ostrożnie uchyliła drzwi łazienki i wyjrzała.

Widząc, że w pokoju nikogo nie ma, Vivian wyszła na zewnątrz i pobiegła do szafy. Woda spływała po jej mokrym ciele, lądując na podłodze.

Gdy przeszukiwała szafę w poszukiwaniu ręcznika, usłyszała za sobą głośne kliknięcie.

Podskoczyła lekko ze zdziwienia, gdy się odwróciła i zobaczyła Finnicka wchodzącego do pokoju na wózku inwalidzkim.

Mężczyzna był wyraźnie zdumiony, widząc ją, najwyraźniej nie spodziewał się, że jego nowa żona będzie tak odważna, by powitać go w domu w tak… prowokujący sposób.

Vivian zamarła w miejscu, a jej umysł stał się pusty. Kiedy jej mózg znów zaczął pracować, wydała przenikliwy krzyk, rzucając się w stronę łazienki.

Niestety dla niej podłoga była śliska od wody, którą wylała, idąc przez pokój. Jej stopy wyślizgnęły się spod niej i upadła do przodu.

„ Uważaj!”

Wyraz twarzy Finnicka się skrzywił, gdy szybko przesunął wózek inwalidzki, by ją złapać. Na szczęście zdążył na czas, więc wpadła mu prosto na kolana.

Gdy jego palce musnęły jej miękkie i mokre ciało, zamarł ze zdumienia.

Pochylił głowę i przyjrzał się dwóm jaskrawoczerwonym plamom na jej policzkach.

Chociaż Vivian nie była typową pięknością światowej klasy, jej rysy były delikatne i drobne. Była typem kobiety, która wydawała się coraz piękniejsza, im więcej się na nią patrzyło.

Ta chwila była właśnie taka. Jej twarz była pozbawiona makijażu, a wilgotne włosy schowane za uszami. Krople wody spływały po jej jedwabistych pasmach, spływając w dół, obok jej wystających obojczyków i wzdłuż krzywizn jej drobnej sylwetki.

Finnick przełknął ślinę, jego gardło nagle stało się suche jak pergamin, a jego oczy znacznie pociemniały.

Vivian w końcu odzyskała równowagę, podniosła głowę i spojrzała w rozpalone spojrzenie mężczyzny.

Nie była niewinnym dzieckiem. Wiedziała, co oznaczało spojrzenie w jego oczach.

O nie!

„ P-przepraszam…” Natychmiast spróbowała stanąć na nogi. Kiedy próbowała wstać, jej dłonie wylądowały na nogach Finnicka, gdy na chwilę się zatrzymała.

تم النسخ بنجاح!