Rozdział 266
Kirk lekko ścisnął grzbiet nosa i spojrzał na Cooka, który patrzył na niego figlarnie. Drugą ręką pogłaskał kark Caroline, mówiąc: „Tak”.
"Ty... już znałeś pana Cooka?"
„To prawda.” Kirk wyprostował się i spojrzał na Cooka.
Kirk lekko ścisnął grzbiet nosa i spojrzał na Cooka, który patrzył na niego figlarnie. Drugą ręką pogłaskał kark Caroline, mówiąc: „Tak”.
"Ty... już znałeś pana Cooka?"
„To prawda.” Kirk wyprostował się i spojrzał na Cooka.