Rozdział 301
„Co się dzieje? Dlaczego tak wielu wojowników wchodzi do domów ludzi?” – pyta Leila, widząc po raz kolejny, jak niektórzy wojownicy watahy nękają ludzi przed ich domami, gdy jadą do domu watahy.
Tatum zaciska mocniej dłonie na kierownicy, a on syczy, jego oczy są pełne bólu. Zerka na Leilę, po czym patrzy prosto przed siebie.
„To Trent” – mówi, lekko uderzając kierownicą. Kiedy został skazany za swoje przestępstwa. Zgodnie z tradycją, jego pomocnicy zostali zlikwidowani i dodani do skarbca stada, a większość z nich poszła na zapewnienie darmowego schronienia zwykłym ludziom ze stada, ale teraz zmusza ich do płacenia czynszu, mówiąc, że stado nie stać już na dawanie im darmowych domów, a nawet ci, którzy już mają własne domy, muszą teraz płacić obowiązkowy podatek od nieruchomości lub ryzykować eksmisją z własnych domów.