Rozdział 101
Leila widzi Tatuma opierającego się o samochód, gdy zbliża się do ich domu. Ma na sobie szare, jeansowe spodenki i białą koszulę z krótkim rękawem, jego szalona, przystojna twarz promienieje w wieczornym słońcu, gdy zaciąga się papierosem.
Jej kierowca zatrzymuje się przed Tatumem, który rzuca cygaro na podłogę, miażdżąc je swoimi białymi skórzanymi sandałami, po czym otwiera drzwi Leili.
„Witaj ponownie, detektywie Luna Leilo” – mówi Tatum w skromny, uprzejmy sposób, lekko kłaniając się Leili, gdy ta wysiada z samochodu.