Rozdział 61 Torturowany
Punkt widzenia Amelii
Mimo że nigdy nie wyobrażałam sobie, że zostanę Luną Spencera, odrzucenie przez Królową Lykanów nadal mnie boli.
Dopiero po śmierci ojca naprawdę uświadomiłam sobie, jak wiele zła jest na świecie. Kiedyś byłam dumą i radością ojca, klejnotem koronnym mojego stada – kochanym, rozpieszczanym i uwielbianym od najmłodszych lat.