Rozdział 286
To był pierwszy raz, kiedy ona i Nathan spali w osobnych pokojach po ślubie.
Oznaczało to również, że jej związek z Nathanem dobiegł końca.
Sophia czuła się, jakby zamieniła się w hiacynta wodnego, dryfując bez celu bez miejsca, w którym mogłaby się osiedlić. Czuła, jakby jej pomyślne półżycie było niczym innym, jak iluzją w pustej próżni.