Rozdział 52 Nie podoba ci się to?
Spojrzała na niego z tak wieloma myślami i emocjami w głowie. Nigdy nie myślała o ich związku. Wszystko, na co nalegała, to żeby to przerwał, cokolwiek to jest. Nigdy nie odważyła się myśleć o przyszłości z nim, ponieważ zawsze wyobrażała sobie jego przyszłość z Nancy. Ale teraz, kiedy zmusza ją do myślenia o sobie, zdała sobie sprawę, że go lubi. Gdzieś w ostatnich dniach, zaczęła go lubić. Jest troskliwy i bardzo opiekuńczy. To musi być powód, dla którego trudno jej go zostawić. Ponieważ wie, że bardzo by za nim tęskniła.
„Jesteś przystojny, kto by cię nie lubił, Xavier? Skłamałabym, gdybym powiedziała, że ja nie” wyznała cicho.
To sprawiło, że jego serce zabiło szybciej i mocniej. Podobała mu się jej odpowiedź. Pochylił się i dotknął jej czoła swoim. Jego dzień był długi i wyczerpujący. Miał zaplanowane spotkania jedno po drugim. Ponieważ nie był dostępny przez ostatnie kilka tygodni, wiele ważnych decyzji utknęło w martwym punkcie. I musiał sobie z nimi radzić na podstawie priorytetów. Ta część jego dnia nadeszła, bycie z Sierrą. I nienawidził zostawiać jej samej tego ranka.