Rozdział 129
Connor i Edgar zawsze pojawiali się w oczach opinii publicznej razem. Jeden z nich był zawsze zimny i lodowaty, a drugi niebezpiecznie kuszący. Ich wibracje i wygląd bardzo się od siebie różniły, ale w tej chwili trudno było stwierdzić, który z nich był bardziej urzekający.
Jeśli chodzi o panie, makijaż Miary był delikatniejszy. Wyglądała absolutnie cudownie, a jej uśmiech był delikatny, ale jednocześnie arogancki. Jakoś wyglądała trochę rozważnie i powściągliwie, stojąc obok Connora.
Ruchy Elary były pełne gracji. Chodziła swobodnie, nieskrępowana.