Rozdział 925 Wezwanie
Sadie była zupełnie nieświadoma szeptów świata i wierzyła, że jej plan nie zostanie wykryty.
Ostatnio kipiała radością, mając na horyzoncie dzień ślubu. Już niedługo będzie dumnie nosić tytuł pani Fredrick. Aby ułatwić sobie spotkania z Zaydenem, przyjmowała leki wcześniej. Teraz zawsze była w dobrym humorze.
Jednak strach przed nieprzewidzianymi wpadkami przed ślubem sprawił, że utrzymywała fasadę idealnej matki przed Holdenem. W wolne dni zabierała Adele na zakupy.