Rozdział 517 Dołączysz do mnie
Smukłe palce Sarah lekko splatały się z włosami Aziela, jej delikatna dłoń obejmowała jego głowę, gdy muskała jego usta swoimi, mrucząc: „Czy nie odmówiłeś zerwania ze mną? Więc nadal jesteś moim chłopakiem”.
Aziel, który sądził, że te słowa sprawią mu radość, stał nieruchomo, a jego wyraz twarzy zdawał się być spokojny.
Przez chwilę wpatrywał się w Sarę, wpatrując się w jej czyste oczy, po czym powiedział z przekonaniem: „Nie jesteś pijana”.