Rozdział 254 Przepisz skrypt
Karta pokoju została odebrana w samą porę, skutecznie łagodząc dyskomfort odczuwany przez Arianę. Przyjęła kartę pokoju od kierownika hotelu. Spoglądając w dal, udało jej się dostrzec część wózka inwalidzkiego znikającą za rogiem.
Wygląda na to, że Theodore specjalnie poprosił kierownika hotelu o ratunek.
Ariana była wzruszona tym gestem i w jej wnętrzu narastało uczucie ciepła. Chociaż Theodore miał trudności z wyrażaniem siebie w sposób szczery, zawsze nadrabiał to czynami.