Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101
  2. Rozdział 102
  3. Rozdział 103
  4. Rozdział 104
  5. Rozdział 105
  6. Rozdział 106
  7. Rozdział 107
  8. Rozdział 108
  9. Rozdział 109
  10. Rozdział 110
  11. Rozdział 111
  12. Rozdział 112
  13. Rozdział 113
  14. Rozdział 114
  15. Rozdział 115
  16. Rozdział 116
  17. Rozdział 117
  18. Rozdział 118
  19. Rozdział 119
  20. Rozdział 120

Rozdział 1

Jest gorąco. Dlaczego czuję, że się palę?

Charlotte Windt czuła się, jakby bez celu szła przez pustynię przez bardzo długi czas. Wszystko, czego chciała, to ugasić pragnienie.

Lodowate usta mężczyzny pokryły jej usta, gdy ją pożerał, dając jej chwilową ulgę od gorąca. Wyciągnęła ręce i zarzuciła mu ręce na szyję, chciwie ssąc jego usta.

Głośne jęki i dyszenie wkrótce rozbrzmiały w pokoju. Ich cienie na przeciwległej ścianie nałożyły się na siebie z płonącą namiętnością.

Ponieważ światło było słabe, Charlotte nie mogła wyraźnie zobaczyć twarzy mężczyzny. Jedyne, co przyszło jej do głowy, to jak bestialsko był w łóżku. Brutalnie ją trzymał aż do świtu.

Gdy nastał świt, odszedł.

Charlotte otworzyła oczy w oszołomieniu. Zobaczyła rozmazany obraz pleców mężczyzny i okrutny tatuaż głowy wilka na dole jego pleców.

To był tatuaż przedstawiający wyjącego wilka z szeroko otwartą paszczą, jakby miał zamiar w każdej chwili pożreć swoją ofiarę.

Na widok tego tatuażu poczuła, jak jej serce zaczyna bić szybciej ze strachu.

...

Charlotte miała sen. W nim zamieniła się w winorośl oplecioną wokół kolosalnego drzewa, niezdolną do uwolnienia się.

Gdy odzyskała przytomność, jej ciało okropnie bolało.

Charlotte usiadła na łóżku z jedną ręką na głowie, próbując ukoić rozdzierający ból głowy. Zobaczyła bałagan na łóżku i podartą męską koszulę na podłodze. Zamarznięta w szoku, łamała sobie głowę, próbując przypomnieć sobie wydarzenia z poprzedniej nocy.

Na przyjęciu zaręczynowym jej narzeczony ją zdradził. Była na skraju załamania, gdy jej kuzynka, Luna White, zabrała ją do Sultry Night, aby zapić jej smutki.

Całkowicie wyczerpana, oznajmiła, że chce zemścić się na swoim narzeczonym. Luna natychmiast zorganizowała dla niej męskiego eskortę.

Gdy wydarzenia ostatniej nocy dotarły do Charlotte, zszokowana, złapała się za pierś. O Boże! Straciłam dziewictwo z nieznajomym!

Z frustracji złapała się za włosy.

Po długim czasie w końcu otrząsnęła się z transu i pośpiesznie założyła ubranie. Kiedy wybiegła z hotelu, wokół niej tłoczyła się grupa reporterów.

W towarzystwie oślepiających fleszy aparatów padały ostre pytania reporterów.

„Pani Windt, czy to prawda, że spędziła pani noc z męskim eskortującym z Sultry Night, ponieważ Sterlingowie odwołali zaręczyny?”

„ Pani Windt, czy jest pani świadoma, że mężczyzna do towarzystwa jest transwestytą?”

„ Pani Windt, czy wiedziała pani, że pani ojciec zbankrutował?”

„ Pani Windt, właśnie otrzymaliśmy wiadomość, że pani ojciec popełnił samobójstwo. Wyskoczył z budynku swojej firmy.”

Umysł Charlotte oszalał, jakby właśnie uderzył w nią piorun. Natychmiast wybiegła, ale została znokautowana przez samochód.

Następnego ranka nagłówki gazet były pełne wiadomości o Charlotte i jej ojcu. Najbogatszy mężczyzna w H City Richard Windt bankrutuje i popełnia samobójstwo. Hector Sterling rzuca córkę Richarda Windta – Charlotte Windt spędza noc w klubie z transwestytą, męskim eskortującym.

Obie wiadomości natychmiast trafiły na pierwsze strony gazet.

Kiedyś bogata dziedziczka, Charlotte z dnia na dzień stała się nikczemną i niemoralną suką. Straciła wszystko, od rodziny po reputację.

...

Dziesięć miesięcy później, w niepozornej klinice na wsi, można było usłyszeć głośne krzyki niemowląt.

Pani Berry trzymała niemowlę w ramionach, gdy biegła do Charlotte uradowana . „Pani, gratulacje. Urodziła pani trojaczki. Dwóch chłopców i dziewczynkę!”

...

Cztery lata później, na stacji kolejowej w H City.

Charlotte przyjechała do miasta z dziećmi i panią Berry.

Pulchna pani Berry trzymała dwa duże bagaże, które ciężko podnosiła i podnosiła, idąc.

Charlotte z trójką dzieci przeciskała się przez zatłoczony dworzec kolejowy, trzymając na ramieniu plecak z dżinsu.

Dla innych wyglądali jak biedna rodzina ze wsi, która przybyła do miasta, by liczyć na wsparcie krewnych.

„ Zejdź mi z drogi, wieśniaku!”

Kobieta ubrana w futro odepchnęła panią Berry gwałtownie i obrzuciła ją obelgami.

Charlotte miała właśnie udzielić tej kobiecie nagany, gdy obok niej zatrzymała się flota luksusowych samochodów.

Zanim ktokolwiek zdążył zareagować, dziesiątki ochroniarzy wysiadło ze swoich pojazdów i utworzyło dwa schludne rzędy.

Kłaniając się nisko, zawołali chórem: „Witamy ponownie, pani Sterling!”

تم النسخ بنجاح!