Rozdział 96
Damon spojrzał na Spencera, jego wyraz twarzy był chłodny i obojętny. „Rozumiem.”
Widząc obojętną reakcję Damona, Spencer poczuł, że może przesadza, poruszając ten temat. Po przypomnieniu Damonowi o spotkaniu o 10:00 rano, odwrócił się i wyszedł.
O południu Nyla wzięła kartę na posiłki i udała się do stołówki.