Rozdział 254 MOJE PRAWDZIWE IMIĘ
NARRATOR
Gęsta, czarna mgła otaczała cały budynek, przypominając ogromną kopułę — poza nią nie można było nic zobaczyć.
Wyciągnęła rękę w powietrze, ale nawet jej palce zniknęły w przytłaczającej ciemności.
NARRATOR
Gęsta, czarna mgła otaczała cały budynek, przypominając ogromną kopułę — poza nią nie można było nic zobaczyć.
Wyciągnęła rękę w powietrze, ale nawet jej palce zniknęły w przytłaczającej ciemności.