Rozdział 197 ARTYKUŁ SPECJALNY
SIGRID
Nacisnąłem pedał ponownie, dyskretnie zerkając w stronę przeciwległej kabiny, gdzie na podłodze migotało czerwone światło.
I tak prowadziliśmy naszą cichą wojnę licytacyjną. Inni kupcy się wycofali – runy księżycowe były cenne, ale ich zastosowanie było ograniczone.