Rozdział 144 W SIECIACH MYŚLIWSKICH
CELINA
Szybko pobiegłam przez zarośla, a mój długi warkocz kołysał się przy każdym ruchu.
Lisy wybiegały ze swoich nor w poszukiwaniu nocnej zdobyczy, a gdy przechodziłem obok, różne owady wydawały dziwne dźwięki.