Rozdział 94
Jego oczy się rozszerzyły. „Co?”
„Nie miałam pojęcia, że żyjesz, biorąc pod uwagę wszystko, co się wydarzyło” – pokręciła głową. „Twój ojciec jasno dał mi do zrozumienia, że powinnam odejść, gdyby coś się stało któremuś z was. Ostatecznie bezpieczniej było dla mnie zostać w Stanach, najwyraźniej ze wszystkimi atakami, ale mam nadzieję, że nie myślałeś, że cię po prostu porzuciłam”.
Jego spojrzenie stało się stwardniałe. „Przepraszam, że cię martwię, i nie... Wiedziałem, że tata ma plany dla wielu osób, o których nie wiedziałem. Jeśli chcesz wrócić, jestem pewien, że mogę przygotować twoje stare kwatery”.