Rozdział 200
Obchody 80. urodzin Newtona zaczęły się tak dobrze, że skończyły się okropnym hukiem. Nie miał nastroju, żeby to kontynuować, Winston i Alyssa nie zamierzali zostać dłużej.
Beckettowie odprowadzili ojca i córkę, a Jasper cicho szedł u boku Alyssy. Od czasu do czasu otwierał usta, żeby przemówić, ale nic nie wychodziło.
Winston wciąż zerkał na niego kątem oka. Gdyby wzrok mógł zabijać, Jasper zostałby już wysłany na spotkanie ze swoim Stwórcą.