Rozdział 83
Madeline zastanawiała się, czy Elizabeth ma zaburzenie osobowości wielorakiej. Sposób, w jaki ją traktowała, był tak niespójny.
W tym momencie w drzwiach pojawiła się wysoka i szczupła postać.
Oczy Elizabeth rozbłysły. „Panie Whitman, dlaczego pan tu jest?”