Rozdział 183: Bez wypadku
(punkt widzenia Wyatta)
Kiedy dostałem telefon o sierocińcu, natychmiast wstałem i poszedłem do Alfy Corvana, żeby powiedzieć mu, że muszę odejść. To spotkanie było trzymane w tajemnicy po tym, co wydarzyło się kilka miesięcy temu. Organizujemy takie konferencje co trzy lub cztery miesiące, ale tak naprawdę odnawiamy sojusze tylko raz w roku. Inne konferencje mają na celu omówienie takich rzeczy, jak problemy z łotrzykami i podChapter O to właśnie chodziło w tym spotkaniu, łotrzyki.
Więc nie było wielkim problemem, że musiałem wyjść tak wcześnie.