Rozdział 226 Słodkie stare wspomnienia
„Czy ty oszalałaś, Shilah?” Chaska prychnęła. Usłyszenie tych słów od Shilah było największą zniewagą dla jej osobowości.
Na chwilę zapomniała o swoich zmartwieniach i lękach i postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce.
„Chcesz, żebym przed tobą uklękła? Jako co dokładnie? Ostatnia hybryda? Nie każ mi mówić, że straciłeś zmysły”.