Rozdział 226
Rozdział 226 Godny
Vivian otworzyła usta, aby przyjąć lek.
Gospodyni odpowiedziała radośnie: „W takim razie zostawiam to panu, panie Johnson. Zazwyczaj nie przyjmuje leków tak posłusznie”.
Rozdział 226 Godny
Vivian otworzyła usta, aby przyjąć lek.
Gospodyni odpowiedziała radośnie: „W takim razie zostawiam to panu, panie Johnson. Zazwyczaj nie przyjmuje leków tak posłusznie”.