Rozdział 99
Amanda rzeczywiście była wykończona. Zazwyczaj miała lekki sen. Jednak tej nocy spała tak mocno, że nawet nie zauważyła, że została zabrana na górę do pokoju gościnnego.
Miles zatrzymał się przy łóżku i położył ją. Zanim wstał, upewnił się, że jej głowa spoczywa na poduszce.
Za nimi uśmiech Caroline poszerzył się, gdy zobaczyła, jak Miles opiekuje się Amandą. Posadziła Selinę obok Amandy i przykryła je, po czym się cofnęła.