Rozdział 972 Nie masz braci
Amanda od dawna podejrzewała, że Sonya będzie ją traktować z nieprzyjemnym nastawieniem. Chociaż była niezadowolona, nie pokazywała tego na twarzy.
„ Lina i pan Franklin życzą sobie, żeby Lina tu została. Jako że jesteś jej babcią, nie mam nic do powiedzenia, jeśli chcesz ją sprowadzić z powrotem, ale mam nadzieję, że uszanujesz zdanie Liny”.
Sonya zmarszczyła brwi z niezadowolenia. Już przed chwilą zapytałam Linę. Ciekawe, jaką czarę rzuciła na nią Amanda, żeby odmówiła powrotu do domu. Dlatego zwróciłam się do Amandy, ale nie spodziewałam się, że ta kobieta będzie tak nietaktowna!