Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Rozwód
  2. Rozdział 2 Porzucenie żony i dzieci
  3. Rozdział 3 Mały niemy
  4. Rozdział 4 Nie wracaj
  5. Rozdział 5 Jesteś z powrotem
  6. Rozdział 6 Córka Milesa Franklina
  7. Rozdział 7. Brzydota
  8. Rozdział 8 Nie poddawać się
  9. Rozdział 9 Pierwszy raz walczyliśmy z powrotem
  10. Rozdział 10. On mógł cię rozpoznać
  11. Rozdział 11 Mały Niemy też tu jest
  12. Rozdział 12 Zastraszana Selina
  13. Rozdział 13 Czy jesteście rodzeństwem?
  14. Rozdział 14 Uwielbiaj ją
  15. Rozdział 15 Spotkajmy się ponownie
  16. Rozdział 16 Pomyśl o niej jeszcze raz
  17. Rozdział 17 Przestań się ukrywać
  18. Rozdział 18 Ponownie do Twojej dyspozycji
  19. Rozdział 19 Namiętny pocałunek
  20. Rozdział 20 Jej związek z tym mężczyzną
  21. Rozdział 21 Dziki kotek
  22. Rozdział 22 Marzenie o Nim
  23. Rozdział 23 Zerwanie zaręczyn
  24. Rozdział 24 nadal ma szansę
  25. Rozdział 25 Dlaczego to ty
  26. Rozdział 26 Nie czekam już dłużej
  27. Rozdział 27 Sabotaż
  28. Rozdział 28 Jedyna szansa
  29. Rozdział 29 Ponowne spotkanie z Milesem
  30. Rozdział 30 Kwestionowanie jej zdolności
  31. Rozdział 31 On ją zaatakował
  32. Rozdział 32 Ostatni oddech
  33. Rozdział 33 Samantha ich zatrudniła
  34. Rozdział 34 Wpadając w Jego ramiona
  35. Rozdział 35 Przeproś
  36. Rozdział 36 Niejasne intencje
  37. Rozdział 37 Pierwszy raz
  38. Rozdział 38 Żonaty
  39. Rozdział 39 Nietypowy związek
  40. Rozdział 40 Nigdy nie rozważałem uznania jej
  41. Rozdział 41 Czy chcesz najpierw o tym porozmawiać?
  42. Rozdział 42 Kusząca propozycja
  43. Rozdział 43 Coś jest nie tak między wami dwojgiem
  44. Rozdział 44 Wyjdź za niego, gdy dorośnie
  45. Rozdział 45 Nie chcąc Go widzieć
  46. Rozdział 46 Współczucie dla Seliny
  47. Rozdział 47 Nie wolno ci jej lubić
  48. Rozdział 48 W niezgodzie
  49. Rozdział 49
  50. Rozdział 50

Rozdział 7. Brzydota

W pomieszczeniu znajdowały się teraz tylko dwie osoby.

Miles rozejrzał się dookoła, zanim jego wzrok padł na córkę.

Dziewczynka nadal była zdenerwowana nagłym odejściem Amandy, więc na widok ojca nie tylko nie czuła żadnego strachu, ale nawet odwróciła się z oburzeniem.

Na twarzy Milesa pojawił się lekki grymas.

Dobrze wiedząc, że Selina była równie tajemnicza i trudna w prowadzeniu jak jej ojciec, było to zadanie dla asystenta Milesa, Waltera. „Czy wszystko w porządku, pani Selina?”

Dziewczynka tylko na niego spojrzała, po czym gwałtownie się odwróciła.

Walter ją obserwował. Zauważywszy, że jest cała i zdrowa, westchnął z ulgą i odwrócił się, aby złożyć raport swojemu szefowi. Z przymrużonymi oczami Miles zwrócił się do kobiety stojącej obok córki.

Flora poczuła ucisk w klatce piersiowej, gdy spojrzała mu w oczy, a ona potajemnie zacisnęła dłonie, by się uspokoić. „Gdzie jest Amanda?”

Wyraz twarzy Milesa pociemniał, gdy przyjrzał się uważnie twarzy Flory. Czy naprawdę wiedział, że to ona?

Flora martwiła się wewnętrznie, jednocześnie czując ulgę, że jej najlepsza przyjaciółka odeszła na czas. Energia tego faceta jest tak nie do zniesienia! Czuję, że mogłabym się udusić. Kto wie, co by się stało, gdyby Amanda nadal tu była?

„Nie wiem, o czym mówisz! Kim wy jesteście? Jesteście niegrzeczni, że wpadacie bez pukania”.

Ukrywając swoje emocje i dając wyraz swoim najlepszym umiejętnościom aktorskim, Flora wzięła dziewczynkę w ramiona, jednocześnie ostrożnie przyglądając się mężczyznom stojącym przed nią.

Zmarszczka między brwiami Milesa pogłębiła się. „To moja córka, którą trzymasz. Czy to ty do mnie zadzwoniłeś?” Flora na chwilę znieruchomiała. „Tak, to ja” odpowiedziała sztywno.

Miles patrzył na nią bez wyrazu, zanim przeskanował każdy szczegół w pokoju. Brzmi jak kobieta przez telefon. Ale czy ona myśli, że może mnie oszukać?

Poza tym stan tego pokoju wskazuje na oczywistą próbę ukrycia czegoś.

Jasne, na tym stole są tylko dwa komplety talerzy i sztućców, ale trzy krzesła wyglądają, jakby ktoś je przestawił.

Nie ma mowy, żeby pracownicy Dionizosa popełnili taki błąd. Musieli tam siedzieć ludzie, zanim tu przyszedłem. Poza tym, całe to jedzenie zdecydowanie nie jest przeznaczone tylko dla kobiety i dziecka. Rozejrzał się dookoła i znów spojrzał na Florę. Kobieta nagle poczuła złe przeczucie.

W następnej sekundzie zobaczyła, jak Miles wziął telefon od swojej asystentki i przesunął palcem po ekranie, zanim spojrzał na nią. Wkrótce telefon, który podała jej Amanda, zaczął dzwonić.

Zaskoczona Flora niemal podskoczyła ze strachu, ale szybko się opanowała i spojrzała na telefon na chwilę, zanim go podniosła i odrzuciła połączenie. „Skoro jesteś jej ojcem, możesz zabrać ją ze sobą” – skomentowała, spotykając wzrok mężczyzny. Następnie pogłaskała główkę małej dziewczynki, położyła ją na ziemi i szturchnęła w kierunku Milesa. Miles lekko zmarszczył brwi, gdy zrobił dwa kroki do przodu.

Myśląc, że przyjdzie po dziecko. Flora miała już westchnąć, gdy nagle usłyszała, jak mężczyzna mówi do niej sceptycznym tonem.

„Wydaje się, że masz niezły apetyt, panienko. Pomyśleć, że zamówiłaś cały stół jedzenia tylko dla siebie i małej dziewczynki”. Mężczyzna zatrzymał się swobodnie obok stołu, jego słowa najwyraźniej coś sugerowały. Flora zamilkła.

Wstrzymując oddech na chwilę, wymusiła uśmiech. „Mój apetyt nie jest twoim zmartwieniem. Poza tym zamówiłam tyle jedzenia, bo zaprosiłam przyjaciół. Po prostu jeszcze nie dotarli”.

Miles uniósł brwi. „I zacząłeś kopać, zamiast czekać, aż się pojawią?” Gdy jego słowa ucichły, mężczyzna spojrzał na każde danie na stole. Flora czuła, że zaraz umrze.

Zajęło jej to jeszcze chwilę, żeby się pozbierać, zanim obdarzyła go kolejnym odległym uśmiechem. „Jestem naprawdę blisko z tymi przyjaciółmi, więc nie przeszkadza im, że ja jem pierwsza. Są do tego przyzwyczajeni”.

Nie czekając, aż znów się odezwie, wzięła głęboki oddech. „Słuchaj, panie, znalazłam twoją córkę i uprzejmie cię o tym poinformowałam. Nawet zadbałam o to, żeby nie chodziła głodna. Nic się nie stanie, jeśli mi nie podziękujesz, ale dlaczego przesłuchujesz mnie, jakbym była przestępcą? Co takiego zrobiłam, żeby na to zasłużyć?”

Pomimo oburzonego tonu, kobieta w głębi duszy krzyczała na cały głos. Proszę, przestań zadawać mi pytania.

W tym tempie skończę na wylewaniu prawdy! Kto mógłby wytrzymać obecność tego gościa?

Tymczasem Amanda czekała na parkingu, trzymając za ręce dziecko po każdej stronie, podczas gdy w jej wnętrzu wirował niepokój. Znała Milesa zbyt dobrze, by zrozumieć, że nawet najmniejsza wskazówka wystarczy, by wzbudzić jego podejrzenia. Ciekawe, jak długo Flora wytrzyma. Jeśli nasza przykrywka zostanie zdemaskowana...

Co powinienem zrobić, jeśli tak się stanie?

Kobieta nie mogła znaleźć odpowiedzi, bez względu na to, jak bardzo się starała. Nagle zacisnęła usta i prychnęła na samą siebie. Czego ja się w ogóle boję?

Prawdopodobnie nigdy więcej nie będzie chciał mnie widzieć po tym, co mu wtedy zrobiłem.

Nawet gdyby mnie zobaczył, wolałby mnie nie znać lub po prostu myśleć o mnie jak o czymś brzydkim. I patrzeć, jak się tak straszę, zanim jeszcze zobaczył jego twarz. Serio?

تم النسخ بنجاح!