Rozdział 673 Kwiaty
Powróciwszy do zmysłów, Amanda podniosła głowę i zobaczyła Milesa obok siebie. Poczuła ukłucie nieznanego poczucia winy w sercu, gdy powiedziała: „Dziękuję…”
Zamiast odpowiedzieć, zmarszczył brwi i nie puścił jej nadgarstka. Delikatnie próbowała uwolnić się z jego uścisku, ale bezskutecznie. Zamiast tego przyciągnęli uwagę wielu ludzi.
W świetle kolorowych świateł oboje wyglądali oszałamiająco w formalnych strojach. Płaszcz Milesa był narzucony na białą sukienkę Amandy, a on trzymał ją za nadgarstek władczo. Wyglądali jak książę i księżniczka, którzy uciekają skądś.