Rozdział 671 Trzymaj ją mocniej
Amanda odzyskała zmysły i poszła za dziećmi do fontanny. Było tam mnóstwo dorosłych bawiących się ze swoimi dziećmi. Cały obszar był wypełniony śmiechem dzieci.
Kiedy zobaczyła rozgrzewającą serce scenę przed sobą, nie mogła powstrzymać się od uśmiechu. Jednak kiedy przeniosła wzrok na Milesa, pomyślała, że on w ogóle nie pasuje do scenerii.
Trójka dzieci biegała dookoła, a on stał beznamiętnie z boku, pozwalając im okrążyć siebie, podczas gdy on stał nieruchomo jak drewniany słup.