Rozdział 649 Nie umniejszaj mojemu wysiłkowi
Amanda poczuła, jak powietrze robi się nieruchome. Nie trzeba dodawać, że to przez Milesa. Amanda zacisnęła pięść i powtarzała sobie, żeby nie odwracać się i nie patrzeć. Chciała udawać, że Milesa wcale tam nie ma.
Jego pytanie sprawiło, że poczuła się nieswojo. Na myśl o jego niestosownym wyznaniu Amanda martwiła się, że może stawiać bardziej nierozsądne żądania.
Tymczasem Jack zmarszczył brwi, gdy zobaczył, że kierowca się spóźnia. „Pozwól mi zadzwonić” – powiedział Jack, wyjmując telefon.