Rozdział 554
Serce Milesa znów się ścisnęło, gdy zobaczył jej uśmiech. Wolałby, żeby patrzyła na niego obojętnie, jak zawsze, ponieważ jej uczucie przypominało mu tylko, jak było między nimi sześć lat temu.
Wtedy był jej całym światem, ale traktował ją jak coś oczywistego. Nie doceniał jej i zabił jej miłość do niego, kiedy odeszła złamana na końcu.
Ich intymność przypomniała mu, że wszystko skończyło się tak, jak się skończyło, z jego powodu. Na tę myśl Miles uśmiechnął się żałośnie i odwrócił wzrok. „Wypij trochę wody. Poczujesz się lepiej”.