Rozdział 542
Po kolacji wszyscy udali się prosto na plażę, aby oczekiwać rozpoczęcia pokazu sztucznych ogni. Oświetlone światłem księżyca zmarszczki na powierzchni morza mieniły się niczym brokat – obraz idealnego spokoju.
Chociaż plaża była dość zatłoczona, nie było zbyt wiele hałasu. Zanurzone w takim otoczeniu masy siedziały i oddawały się nieregularnym, cichym rozmowom.
Trzymając jedną ręką Selinę, a drugą Elliota, Amanda przeciskała się przez tłum, podczas gdy Miles podążał za nimi.