Rozdział 314 Czuć się zadowolonym
Odpowiedź Sonyi jednoznacznie zaskoczyła Samanthę. Ta ostatnia szybko odwróciła głowę, tylko po to, by zdać sobie sprawę, że Miles stoi przy drzwiach.
Natychmiast przejrzała w myślach swoją mowę i poczuła ulgę, że nie powiedziała niczego, co mogłoby ujawnić jej plan. Jej spojrzenie padło na Sonyę. „Nie ma potrzeby, żebyś była taka formalna, pani Franklin. To było coś, co powinnam była zrobić. Proszę, nawet o tym nie wspominaj” – powiedziała łagodnym głosem.
Sonya zmarszczyła brwi i odpowiedziała: „Jesteś taką słodką dziewczynką. Czy próbujesz sprawić, żebym poczuła się jeszcze gorzej, niż już się czuję?”