Rozdział 234 Nie ciągnij nikogo innego
Amanda była zdziwiona, widząc, że kiwa głową.
„ Już prawie pora na śniadanie. Jeśli nie masz nic przeciwko, możemy zjeść je razem”. Miles spokojnie spojrzał na nich.
Wyraz twarzy Amandy i Larry’ego uległ zmianie. Nie rozumieli, co Miles miał na myśli.