Rozdział 184
„ Jeśli nie masz nic przeciwko, jutro znajdę trochę wolnego czasu i wpadnę do szpitala, żeby zbadać pacjenta” – zasugerowała Amanda, po zastanowieniu się nad harmonogramem pracy na najbliższe dni.
Larry wrócił i szybko skinął głową. „Okej, to będę na ciebie liczył. Jeśli będziesz czegoś potrzebować w przyszłości, daj mi znać”.
Amanda się uśmiechnęła. „Wszystko w porządku. Bardzo mi pomogłeś, kiedy mieszkaliśmy za granicą. Poza tym, naszym obowiązkiem jako lekarzy jest pomagać chorym. Skoro wierzysz, że mogę to zrobić, nie ma powodu, żebym się wycofywała”.