Rozdział 125
Zdając sobie sprawę, że jest najbardziej podejrzaną osobą ze względu na nierozwiązany konflikt z Milesem, Amanda szybko wyjaśniła: „Żebyście wiedzieli, ja tego nie zrobiłam! Zawsze wierzyłam, że dzieci są niewinne! Poza tym Alvin i Elliot bardzo lubią Linę, więc nigdy bym jej nie uderzyła!”
Poza tym, skoro spędziła trochę czasu sam na sam z Seliną, nie miała jak się wytłumaczyć, gdyby Miles zaczął ją podejrzewać.
Jej niepokój stał się tak intensywny, że zaczął być widoczny nawet na jej twarzy.