Rozdział 1247
Edmund wysłał ich do szpitala, zajął się procedurą przyjęcia na oddział i poprosił kogoś, żeby się nimi zajął, zanim on odejdzie. Obawiał się, że straci panowanie nad sobą, jeśli zostanie tam z Aleeną.
Przed wyjściem nadal odczuwał niepokój, więc rozkazał swoim podwładnym: „Uważajcie na nią w tym okresie. Skontaktujcie się ze mną jako pierwszym, gdy zauważycie u niej coś niezwykłego”.
Oczywiście, podwładni obiecali bez wahania. Edmund odwrócił się i rzucił ostatnie spojrzenie na oddział, zanim wypuścił ciężkiego.