Rozdział 1229
Selina przytuliła ją i nie chciała puścić. Dlatego Amanda wyjaśniła z rezygnacją: „Twój tata i ja jeszcze nie jedliśmy. Dotrzymamy ci towarzystwa po posiłkach, dobrze?”
Słysząc to, dziewczyna w końcu puściła Amandę i uważnie się jej przyjrzała. Amanda się uśmiechnęła, pogłaskała ją po głowie i zwróciła się do Milesa. „Proszę wejść, panie Franklin. Przygotuję trochę jedzenia”.
Spojrzenie w oczach Milesa pociemniało, zanim wszedł do salonu. Minęło sporo czasu, odkąd zostałem przez nią zaproszony. To całkiem przyjemne uczucie.