Rozdział 1133
„ W takim razie…” Aleena była zdziwiona. „Kiedy wykorzystamy te zdjęcia?” Oczy Samanthy zwęziły się. „Ciągle czekam na odpowiednią okazję. Właściwie, to ja cię tu dziś zaprosiłam, żeby omówić tę sprawę”.
Właściwa okazja. Aleena zmarszczyła brwi, gdy zrozumiała znaczenie słów Samanthy. Uważała, że zdjęcia nie wystarczą, by cokolwiek udowodnić. Chciała stworzyć scenariusz, w którym Amanda nie miałaby się czym bronić.
Jednak plan był łatwiejszy do powiedzenia niż zrobienia. Gdyby tylko byli w dobrych stosunkach z Amandą lub Jackiem, szanse na sukces byłyby większe.