Rozdział 1080 Dziękuję Kochani
Słychać było dźwięk otwieranych i zamykanych drzwi na dole. Amanda zamarła tam, gdzie stała, patrząc na swoje puste dłonie. Miles zniknął, tak po prostu…
Wybiegła na balkon, spojrzała w dół i udało jej się dostrzec Milesa niosącego Selinę do samochodu, zanim ich samochód powoli odjechał od rezydencji. Amanda poczuła niewytłumaczalną złość, gdy patrzyła, jak ich samochód stopniowo znika z pola widzenia.
Wszystko, czego chciałam, to omówić z nim kwestie związane z charakterem Seliny, więc jak to się stało, że sprawa przybrała tak nieoczekiwany obrót? Gdybyśmy mieli się już nigdy nie zobaczyć, czy ostatnie wrażenie Seliny na mój temat nie byłoby okropne?