Rozdział 107
Nauczycielka natychmiast się zgodziła i uśmiechnęła, gdy tylko usłyszała, że Samantha chce przekazać darowiznę na rzecz przedszkola, po czym zadzwoniła do dyrektora przedszkola.
Po krótkiej rozmowie rozłączyła się i zaprowadziła Samanthę do gabinetu dyrektora.
Czekał w swoim biurze przez chwilę i natychmiast nalał Samancie filiżankę herbaty, gdy tylko weszli. „Proszę usiąść, pani Hogan” – powiedział z szerokim uśmiechem na twarzy.