Rozdział 42
Rozdział 42: Unikanie
Moana
Kiedy położyłem się spać tej nocy, upewniłem się, że ustawiłem budzik trochę wcześniej niż zwykle. Byłem tak zaintrygowany dziwnym zachowaniem Edricka, że chciałem go trochę przetestować, więc obudziłem się, gdy tylko zadzwonił budzik i starałem się wpaść na niego jako pierwszy rano, kiedy często siadał w jadalni lub w swoim gabinecie z otwartymi drzwiami, aby przejrzeć raporty finansowe.