Rozdział 30
Rozdział 30: Problemy PR
Moana
Gdy obudziłam się następnego ranka, a słońce wpadało przez okno, Edrick już zniknął. Ziewając, usiadłam i zrzuciłam z siebie kołdrę, po czym przerzuciłam nogi przez krawędź łóżka i stanęłam.
Rozdział 30: Problemy PR
Moana
Gdy obudziłam się następnego ranka, a słońce wpadało przez okno, Edrick już zniknął. Ziewając, usiadłam i zrzuciłam z siebie kołdrę, po czym przerzuciłam nogi przez krawędź łóżka i stanęłam.