Rozdział 278 Znaki ostrzegawcze
Ona
Wróciłam do domu tej nocy, wciąż mając na ramionach ciężar wieczoru. Lśniące żyrandole, eleganckie suknie, śmiech i gwar przyjęcia – wszystko to wydawało się odległym snem, gdy stałam w słabo oświetlonym mieszkaniu, wciąż ubrana w piękną białą sukienkę.
Słowa, które Logan powiedział mi w drodze do domu, utkwiły mi w pamięci, kojący balsam na chaos emocji, które odczuwałam. Jego obietnica, że nikt nie zostanie skrzywdzony, determinacja w jego oczach, jakoś sprawiły, że poczułam się trochę lepiej. Ale czy naprawdę mogłam mu zaufać?