Rozdział 220: Kat, ochroniarz
Edrick
Kiedy wróciłem do penthouse'u po pracy, spodziewałem się, że Moana będzie nadal leżała w łóżku i była wyczerpana po pierwszej sesji terapeutycznej. To byłoby całkowicie w porządku i rozsądne, ale zupełnie nie spodziewałem się, że będzie stała w holu, kiedy po raz pierwszy wyjdę z windy.
„ Chcę z tobą porozmawiać” – powiedziała, nawet nie witając się. Złapała mnie za rękę i zaczęła niemal agresywnie szarpać za ramię, jakbym była utrapieniem tylko dlatego, że próbowałam odłożyć teczkę i powiesić marynarkę na wieszaku.