Rozdział 119: Tajna narzeczona
Edrick
Smutne spojrzenie Moany tamtej nocy złamało mi serce. Nie planowałem w najmniejszym stopniu uczynić Kelly moją żoną, nawet jeśli uczyniłem ją tylko moją fałszywą żoną. Ale nawet gdy zapewniłem Moanę, że nie będzie miała się o co martwić, ona nadal wydawała się mi nie wierzyć. Jak mogłem jej powiedzieć, że nie planowałem uczynić nikogo moją żoną, prawdziwą czy fałszywą? Chociaż wiedziałem, że Moana była moją przeznaczoną partnerką, nadal dorastałem widząc, jak okropny był mój ojciec dla mojej matki. Widziałem tylko, jak małżeństwo i więź partnerska czyniły moją matkę nieszczęśliwą.
Ale sposób, w jaki wyglądała tamtej nocy, sprawił, że zacząłem się zastanawiać nad tym, co jest grane.