Rozdział 81 Naprawdę Cię Kocham
MONALIZA
Słowa powtarzały się w mojej głowie. Kochał mnie. Szczerze mówiąc, nie było to już super szokujące. On stawał się zazdrosny, tak bardzo się o mnie troszczył, był przy mnie, kiedy go potrzebowałam, robił w myślach notatki o wszystkim, co lubiłam i czego nie lubiłam.
Ale zaprzeczył, gdy zapytałem go tamtej nocy. Nie, nie zaprzeczył tej nocy. On po prostu zignorował pytanie tej nocy.