Rozdział 77 Tato, musisz przestać
LUCIUSZ DEVINE
Szalony. Odjechany.
Te trzy osoby najlepiej mnie opisują. Jeśli nie pracowałam lub nie radziłam sobie ze stresem związanym z postawieniem mojego kartelu na nogi po roku bezczynności, to myślałam o Lisie.