Rozdział 126 Boisz się mnie
Kiedy Eskylrious zbliżył się do kuchni, upewnił się, że idzie powoli i cicho, aby Kiara go nie wyczuła. Otworzył drzwi i zauważył jasnofioletową rzecz, która przeszukiwała szuflady.
„Co to jest?” pomyślał Eskylrious, po czym poczuł w pokoju zapach Kiary.
„Mały nietoperz miał rację, ona naprawdę tu jest!...Czy to możliwe, żeby to była ona?!' pomyślał Eskylrious ze zdziwioną miną.