Rozdział 28 Skąd się tu wziąłeś?!
Kiara nie mogła uwierzyć, że on tu był. Zamknęła oczy i otworzyła je ponownie, aby upewnić się, że sobie tego nie wyobraża. Kiedy je otworzyła, zauważyła, że Sky'a nie było w miejscu, w którym stał.
„Jak mógł zniknąć w ciągu kilku sekund?! Stał tuż przed nami!” pomyślała Kiara lekko zszokowana. Był tylko szary chodnik, bez żadnych cienkich wież czy murów w pobliżu.
„Kiara... Kiara?!” powiedział Justin.