Rozdział 8 Mundur wojskowy jest majestatyczny. Kto odważy się działać pochopnie?
Podczas tej kolacji w państwowym hotelu, chociaż rodzina Juliany śmiała się radośnie, było im też ciężko. Choć Aleksander nie skomentował propozycji Juliany „rozdzielenia rodziny”, a jedynie powiedział, że wróci i głęboko się zastanowi, w rodzinie po cichu szykowała się burza.
Gdy tylko weszli do domu, powitała ich burza kłótni.
„Babciu! Musisz podjąć za mnie decyzję! To wszystko było spowodowane przez tę sukę Julianę! Teraz rozeszła się wieść, że zostałam zabrana przez zespół inspekcyjny…”– zawołała Cindy głosem ostrym jak nóż , przecinając ciszę.