Rozdział 7: Rozdzielenie rodziny, ratowanie bliskich przed ogniem i wodą
W tętniącym życiem hotelu państwowym oświetlenie jest ciepłe, a dania kuszące. Duszony brzuch wieprzowy jest lśniący, smażony na patelni karaś pachnący, tofu mapo jest umiarkowanie ostre, krem jajeczny delikatny i delikatny, a parująca miska zupy z kurczaka i grzybów to wystawny stół.
Juliana starannie wybrała te dania, zwłaszcza miskę kremu jajecznego, którą specjalnie podała przed Celeste, aby wynagrodzić jej żal, że Celeste nigdy ich nie skosztowała pomimo niezliczonych wysiłków w rodzinie Jamesów.
Jednak Aleksander i Celeste byli zagubieni w obliczu tej nieoczekiwanej uczty i byli przerażeni. Wpatrywali się szeroko otwartymi oczami w stół pełen smakołyków, nie odważając się nawet podnieść pałeczek.